W związku z ukazaniem się 23 maja 2019 r. artykułów w Gazecie Krakowskiej pt. „Ziemia osuwa się z Góry Grojeckiej przerywając przy okazji koryto Młynówki” oraz na portalu informacyjnym oswiecim.naszemiasto.pl pt. „Niebezpieczne osuwiska na Górze Grojeckiej. Jak je powstrzymać?”, chciałbym odnieść się do informacji w nich zawartych.

Wicewojewoda Zbigniew Starzec użył słów cyt.: „ Jedyna szansa na sfinansowanie prac jest w programie na likwidację osuwisk. Taki wniosek, musi złożyć do wojewody Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu, ale staroście chyba nie zależy, skoro na osuwiska z nami nie pojechał i na spotkaniu też go nie ma”

Trudno zgodzić się z tym twierdzeniem, ponieważ spotkanie zostało zorganizowane przez Wójta Gminy Oświęcim Mirosława Smolarka, na które żaden Starosta Oświęcimski nie został zaproszony. Ponadto nieprawdą jest, że Powiat Oświęcimski może wystąpić do Wojewody Małopolskiego o przyznanie środków na osuwiska jak twierdzi Pan Wicewojewoda Zbigniew Starzec. Z informacji uzyskanych, wynika że środki może pozyskać jednostka samorządu terytorialnego, jeżeli osuwisko zagraża mieniu tej jednostki. Wokół Góry Grojeckiej znajdują się tylko działki prywatne, drogi wojewódzkie oraz gminne. Brak jest mienia powiatowego.

Zapewniam, że Starosta Oświęcimski, który jest dysponentem Skarbu Państwa na terenie Powiatu Oświęcimskiego interesuje się problemem podtapiania okolicznych terenów. Już w lipcu 2018 roku ówczesny Starosta Oświęcimski Zbigniew Starzec zwrócił się do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego o zwiększenie dotacji celowej na zabezpieczenie potoku Młynówka Górna, który znajduje się na działce we władaniu Skarbu Państwa, a który podtapia cyklicznie działkę prywatną. Małopolski Urząd Wojewódzki odpowiedział, że nie ma podstawy prawnej do zwiększenia dotacji celowej, ponieważ w stosunku do wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa prawa właścicielskie wykonują Wody Polskie. W związku z powyższym obecny Starosta zwrócił się do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Krakowie o uregulowanie reprezentacji Skarbu Państwa działki na której znajduje się Młynówka Górna oraz poinformował o konieczności wykonania czynności zabezpieczających działkę osoby fizycznej.

Z wypowiedzi Pana wicewojewody wynika, że nigdy nie był na terenach podtapianych w okolicach Góry Grojeckiej cyt. „- Powiem szczerze, że mam żal, iż przez osiem lat, kiedy byłem w samorządzie powiatowym, nikt mnie tam nie zabrał, bo to, co zobaczyłem, woła o pomstę do nieba – wyznaje Zbigniew Starzec, były Starosta Oświęcimski. – Takiego dziadostwa na Górze Grojeckiej dłużej być nie może. Wspólnymi siłami musimy problem rozwiązać raz na zawsze. Dotąd była prowizorka, a potrzebne są konkretne rozwiązania”.

Z tą wypowiedzią nie zgadza się wieloletni Sołtys Grojca oraz były Radny Powiatu Oświęcimskiego dwóch kadencji Krzysztof Wolak, którego poprosiłem o opinię w tej sprawie.

Pan Krzysztof Wolak zapewnia cyt.: – Pan Starzec był na bieżąco informowany przeze mnie i nie tylko, o stanie Młynówek na Górze Grojeckiej. Mało tego, to on interweniował na mój wniosek będąc jeszcze Wicestarostą w sprawie Młynówek i ich stanu, zwołując spotkanie ze wszystkimi zainteresowanymi stronami w Starostwie Powiatowym. Spotkanie dotyczyło złego stanu Młynówek i braku zasilania stawów w obszarze Natura 2000. Po drugie, będąc już Starostą, cały czas był informowany przez mnie o skargach mieszkańców sołectwa, które przedstawiałem na sesjach Rady Powiatu, o zalewaniu posesji przez wodę z Młynówek, które były wynikiem braku ich odmulania. A niezrozumiałe jest to, że pod koniec poprzedniej kadencji Zarząd przeznaczał środki dla spółki „Karp” i spółki „Tur” na poprawę stanu Młynówek.

Sołtys Grojca Krzysztof Wolak przypuszcza, że prawdopodobnie pomylono dwa aspekty, czyli stan Młynówek na Górze Grojeckiej z ostatnimi intensywnymi opadami deszczu i zalaniem ul. Jagiellończyka w centrum Grojca. Ponadto uważa, że cyt.: Nie mogę się zgodzić z tym, że naniesienie paru centymetrów błota można nazwać katastrofą jak jest napisane w artykule w Gazecie Krakowskiej. Przyznaję, że sytuacja Młynówek jest tragiczna, ale o ich stan nie można obwiniać tylko Powiat Oświęcimski, użytkownikami jest też wiele innych podmiotów.

Wicestarosta

Paweł Kobielusz