Oświęcim.  Ostre i skuteczne uderzenie w nielegalny hazard

Oświęcimscy policjanci wraz z funkcjonariuszami Urzędu Celno-skarbowego z Krakowa, przeprowadzili kolejną akcję wymierzoną w nielegalny hazard. Tym razem na terenie Oświęcimia zlokalizowano punkt z grami hazardowymi, zamknięty, ale tylko z pozoru. Choć lokal oraz automaty posiadały zabezpieczenia, funkcjonariusze szybko się z nimi uporali przy pomocy sprzętu, na co dzień używanego w innych profesjach. Wartość zarekwirowanych automatów oszacowana została na ponad 30 tys. zł.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępstw o charakterze gospodarczym wraz z celnikami, przeprowadzili kolejne działania, mające na celu likwidację salonów gier, działających niezgodnie z obowiązującą ustawą o grach hazardowych.

W dniu 9 stycznia br. policjanci wspólnie z celnikami przystąpili do likwidacji nowo ujawnionego punktu, mieszczącego się na Osiedlu Chemików w Oświęcimiu. Po pokonaniu zabezpieczenia w postaci rolety, funkcjonariusze przedostali się do wnętrza lokalu. Tam okazało się, że właściciel maszyn wyposażył obiekt w system, który w chwili wejścia osób postronnych odcina energię elektryczną, aby uniemożliwić kontrolę automatów. Funkcjonariusze byli jednak na to przygotowani. Przy pomocy reflektorów oświetlili wnętrze, a następnie podłączając agregat prądotwórczy, uruchomili każdy z pięciu automatów, potwierdzając swoje ustalenia. Same maszyny również posiadały zabezpieczenia. Były przymocowane metalowymi sztabami do ścian i podłogi. W tym przypadku funkcjonariusze sięgnęli po szlifierkę kątową przy pomocy której odcięli sztaby, a następnie zarekwirowali maszyny. Automaty zostały przewiezione do Urzędu Celno-skarbowego, a ich wartość szacowana jest na ponad 30 tys. zł.

Zgodnie z Ustawą o grach hazardowych, której nowelizacja weszła w życie 1 kwietnia ubr., właścicielowi automatów grozi grzywna w kwocie 100 tysięcy złotych od każdej zabezpieczonej maszyny oraz kara do trzech lat pozbawienia wolności. Aktualnie prowadzone są czynności zmierzające do zatrzymania właściciela zabezpieczonych maszyn.

Policjanci i celnicy zapewniają, że w dalszym ciągu będą bezwzględni w zwalczaniu tego rodzaju nielegalnego oraz szkodliwego społecznie procederu.