Kęty. Wszedł do sklepu bez maseczki ochronnej, chciał kupić alkohol. Po interwencji policjantów wyszedł  bez alkoholu, ale za to w maseczce.

Policjanci patrolując ulice pilnują bezpieczeństwa ładu i porządku publicznego. Od czwartku (16.04.2020) funkcjonariusze, zwracają również uwagę na to, czy mieszkańcy stosują się do nowo wprowadzonego obowiązku noszenia maseczek zasłaniających usta i nos, mający zapobiegać rozprzestrzenianiu się epidemii.

O nowym obostrzeniu zapomniał jednak 65 – letni mieszkaniec Kęt. We wtorek (21.04.2020) rano mężczyzna wszedł do jednego z marketów spożywczych, aby kupić alkohol. Brak maseczki ochronnej szybko wychwycił personel sklepu i zwrócił mężczyźnie uwagę. Ponadto ekspedientki poinformowały klienta, że zgodnie z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, osobie nietrzeźwej nie zostanie sprzedany alkohol. Przekazane informacje wywołały przeciwny do spodziewanego skutek. Mężczyzna zaczął się awanturować, więc na miejsce została wezwana Policja.

Mundurowi po ustaleniu szczegółów zdarzenia poinformowali mężczyznę o popełnionym wykroczeniu i nałożeniu mandatu karnego. Niestety mężczyzna odmówił jego przyjęcia, więc funkcjonariusze poinformowali go o skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu oraz wniosku do Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Policjanci ustalili również, że mężczyzna posiadał przy sobie maseczkę ochronną, więc zobowiązali go do jej nałożenia.

Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, każda osoba znajdująca się w miejscu publicznym ma obowiązek zasłaniania ust i nosa. W przypadku naruszenia tego obowiązku policjant może nałożyć mandat w wysokości do 500 złotych, skierować sprawę do sądu oraz powiadomić inspekcję sanitarną, która nakłada karę w wysokości od 5 do 30 tysięcy złotych.