W Oświęcimiu pamięć o romskim Holokauście 81 lat po tragedii w Birkenau

W miejscu, gdzie historia pozostawiła bolesne ślady, mieszkańcy i goście spotkali się, by uczcić pamięć ofiar romskiego Holokaustu. W 81. rocznicę tragicznych wydarzeń w Auschwitz-Birkenau oddano hołd tysiącom Romów i Sinti, przypominając jednocześnie o potrzebie walki z narastającym rasizmem i ksenofobią współcześnie.
- Oświęcim pamięta o tragedii Romów i Sinti na terenie byłego obozu Auschwitz-Birkenau
- Uroczystości w Oświęcimiu przypominają o historii i ostrzegają przed współczesnymi zagrożeniami
Oświęcim pamięta o tragedii Romów i Sinti na terenie byłego obozu Auschwitz-Birkenau
2 sierpnia to data szczególna dla upamiętnienia ofiar romskiego Holokaustu. W tym dniu delegacje z różnych krajów, w tym wicestarosta Powiatu Oświęcimskiego Teresa Jankowska, zgromadziły się na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau. To właśnie tutaj w nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 roku zamordowano ponad 4 300 Romów i Sinti, którzy mimo bohaterskiego oporu nie przeżyli tej straszliwej zbrodni.
Szacuje się, że ogółem w Auschwitz życie straciło ponad 20 tysięcy Romów spośród około 23 tysięcy deportowanych z 14 krajów. W całej okupowanej Europie podczas II wojny światowej naziści wymordowali nawet do pół miliona przedstawicieli tych narodowości.
Dzień ten został ustanowiony przez Sejm RP już w 2011 roku jako dzień pamięci o zagładzie Romów i Sinti, a w 2015 roku Parlament Europejski nadał mu rangę Europejskiego Dnia Pamięci o Zagładzie Romów i Sinti.
Uroczystości w Oświęcimiu przypominają o historii i ostrzegają przed współczesnymi zagrożeniami
Organizatorami tegorocznych obchodów były Stowarzyszenie Romów w Polsce oraz Centralna Rada Niemieckich Sinti i Romów, które współpracowały z Centrum Historii i Kultury Romów oraz Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau. Wydarzenie przyciągnęło świadków historii, ocalałych z zagłady oraz przedstawicieli wielu europejskich państw.
Podczas uroczystości podkreślano nie tylko wagę pielęgnowania pamięci o tragicznej przeszłości, ale także zwracano uwagę na narastające dziś tendencje antyromskie, antyimigranckie oraz wzrost rasizmu i ksenofobii.
- Dziś, w 81. rocznicę nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 roku, stajemy tu – w miejscu największej zbrodni przeciwko Romom i Sinti – by oddać hołd ponad 4 300 zamordowanym w „Zigeunerlager”. Tu, gdzie zgasło tyle istnień, chcemy przywracać pamięć – nie dla przeszłości, ale dla przyszłości –
Roman Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce
- Dziś jednak szczególnie niepokoi mnie coś jeszcze. Po ulicach polskich miast znów przeszły tłumy skandujące hasła odrzucenia i nienawiści. „Stop imigracji”, „Polska dla Polaków” – to alarmujący sygnał, że historia próbuje otwierać dawno zamknięte drzwi. Niepokojące jest to, że tendencje rasistowskie, ksenofobiczne i dyskryminacyjne przybierają na silę w wymiarze globalnym -
Roman Kwiatkowski
Swoją obecnością wydarzenie uświetnił także Edward Dębicki – muzyk, twórca i świadek historii narodu romskiego. Miał wtedy zaledwie 9 lat, gdy likwidowano obóz romski w Auschwitz-Birkenau.
„Jestem tutaj z Wami jako Rom, muzyk, twórca, świadek historii naszego narodu. Jestem kimś, kto przeżył zagładę i stoi dziś przed Wami w wieku 91 lat, aby podzielić się moim doświadczeniem”.
Edward Dębicki
„Gdy w 1944 roku likwidowano obóz romski w Auschwitz-Birkenau, miałem 9 lat. Ukrywaliśmy się w lasach, żyliśmy w ziemiankach w nieustannym strachu, widzieliśmy śmierć na każdym kroku. Przeżyłem, bo los tak chciał. Ale noszę w sobie pamięć o tych wszystkich, którzy nie mieli tego szczęścia”.
Edward Dębicki
W trakcie uroczystości wręczono również Krzyż Zasługi dla prezesa Stowarzyszenia Romów w Polsce Romana Kwiatkowskiego za jego zasługi na rzecz społeczności romskiej. Order przekazał mu wicewojewoda małopolski Ryszard Śmiałek.
Na podstawie: Powiat Oświęcimski
Autor: krystian