Sprzedaż wierzytelności frankowej – rozwiązanie czy pułapka?

4 min czytania
Sprzedaż wierzytelności frankowej – rozwiązanie czy pułapka?

Kredyty frankowe od lat stanowią problem zarówno dla kredytobiorców, jak i dla sądów, które mierzą się z ogromną liczbą spraw o unieważnienie umów kredytowych. Wielu frankowiczów chcąc uniknąć długiego procesu sądowego rozważa sprzedaż swoich roszczeń wobec banku. Choć cesja wydaje się szybkim sposobem na odzyskanie części środków, nie zawsze jest korzystna – cena wierzytelności jest zwykle dużo niższa od kwoty możliwej do odzyskania w sądzie, a kredytobiorca nadal może być zobowiązany do rozliczeń z bankiem.

Czy sprzedaż wierzytelności frankowej jest zgodna z prawem?

Sprzedaż wierzytelności to mechanizm znany i stosowany w obrocie gospodarczym, który znajduje podstawę w przepisach Kodeksu cywilnego. Jak wyjaśnia ekspert z kancelarii frankowej TMH Kraków zgodnie z art. 509 k.c., wierzyciel może przenieść wierzytelność na osobę trzecią bez zgody dłużnika, chyba że sprzeciwia się temu ustawa, umowa lub charakter zobowiązania. W przypadku roszczeń wynikających z kredytów frankowych bank nie ma formalnej możliwości zakwestionowania cesji, ponieważ dotyczy ona roszczeń już powstałych, np. o zwrot nadpłaconych rat czy uznanie nieważności umowy kredytowej.

Należy jednak pamiętać, że sprzedaży podlegają tylko te wierzytelności, które mają wymiar majątkowy. Kredytobiorca może więc zbyć swoje roszczenie o zwrot wpłaconych środków, ale nie może przekazać podmiotowi trzeciemu prawa do żądania ustalenia nieważności umowy kredytowej. Oznacza to, że jeśli kredytobiorca nadal spłaca kredyt i zamierza dochodzić w sądzie nieważności umowy, cesja może nie mieć dla niego sensu – nowy nabywca nie będzie mógł prowadzić takiego postępowania w jego imieniu.

Kiedy cesja wierzytelności może być korzystna?

Decyzja o sprzedaży roszczenia może wydawać się atrakcyjna dla osób, które nie chcą długotrwałego postępowania sądowego i wolą natychmiastowe uzyskanie środków, nawet kosztem niższej kwoty. Firmy skupujące wierzytelności frankowe oferują zwykle od 30% do 50% wartości roszczenia - oznacza to więc, że kredytobiorca otrzymuje tylko część środków, które mógłby odzyskać po wygranej w sądzie.

Sprzedaż wierzytelności może być sensownym rozwiązaniem w następujących przypadkach:

  • kredyt został już całkowicie spłacony, a kredytobiorca chce szybko odzyskać część nadpłaconych środków,
  • kredytobiorca nie chce lub nie może czekać kilku lat na wyrok sądowy,
  • istnieje ryzyko, że w trakcie postępowania zmienią się przepisy lub orzecznictwo, które mogłoby wpłynąć na wynik sprawy.

Kiedy sprzedaż wierzytelności może być niekorzystna?

Zbycie roszczeń frankowych nie zawsze jest dobrą opcją. W niektórych przypadkach cesja może przynieść więcej problemów niż korzyści. Kredytobiorcy powinni unikać sprzedaży wierzytelności, gdy:

  • kredyt nie został jeszcze w pełni spłacony – cesja nie obejmuje roszczenia o ustalenie nieważności umowy - oznacza to, że kredytobiorca nadal będzie musiał samodzielnie dochodzić unieważnienia kredytu,
  • firma skupująca wierzytelność oferuje niską cenę – wartość cesji często jest znacznie niższa od kwoty, jaką można uzyskać po wygranej sprawie sądowej,
  • sprzedaż nie chroni przed pozwem banku – nawet po cesji wierzytelności bank może wytoczyć kredytobiorcy powództwo o zwrot kapitału kredytu.

Jak wygląda proces sprzedaży wierzytelności frankowej?

Procedura cesji wierzytelności z kredytu frankowego składa się z kilku etapów. Pierwszym krokiem jest znalezienie podmiotu zainteresowanego zakupem roszczenia. Najczęściej są to firmy specjalizujące się w skupie wierzytelności, kancelarie prawne lub fundusze inwestycyjne. Kredytobiorca powinien dokładnie przeanalizować ofertę i sprawdzić, czy proponowane warunki są dla niego korzystne.

Po uzgodnieniu warunków dochodzi do podpisania umowy cesji, która musi określać m.in.:

  1. rodzaj i wysokość wierzytelności,
  2. warunki przeniesienia praw do dochodzenia roszczeń,
  3. kwotę, jaką kredytobiorca otrzyma w zamian za sprzedaż roszczenia,
  4. zobowiązania stron, w tym ewentualne ryzyka związane z transakcją.

Po podpisaniu umowy nowy wierzyciel przejmuje roszczenie i ma prawo dochodzić go przed sądem. Kredytobiorca powinien jednak pamiętać, że sprzedaż wierzytelności nie zwalnia go automatycznie z potencjalnych zobowiązań wobec banku.

Czy ugoda z bankiem to lepsza alternatywa?

Zamiast sprzedaży roszczenia frankowicze mogą rozważyć zawarcie ugody z bankiem. Banki coraz częściej proponują kredytobiorcom przekształcenie kredytu frankowego w złotowy na preferencyjnych warunkach lub częściowe umorzenie należności. Choć nie każda oferta ugodowa jest korzystna, warto rozważyć tę opcję, zwłaszcza gdy:

  • kredytobiorca chce uniknąć długiego procesu sądowego,
  • propozycja banku obejmuje realne korzyści finansowe, np. umorzenie części długu,
  • sytuacja finansowa kredytobiorcy nie pozwala na dalsze prowadzenie sporu sądowego.

Ugoda może być bardziej opłacalna niż cesja wierzytelności, ponieważ pozwala kredytobiorcy uniknąć kosztów procesu oraz potencjalnych problemów prawnych związanych ze sprzedażą roszczenia. Niemniej przed podjęciem decyzji warto skonsultować się z prawnikiem, który pomoże przeanalizować warunki ugody i jej skutki finansowe.

Sprzedaż wierzytelności frankowej może być kuszącym rozwiązaniem dla osób, które chcą szybko odzyskać część środków i uniknąć długiego procesu sądowego. Jednak ceny oferowane przez firmy skupujące roszczenia są zazwyczaj o wiele niższe od wartości możliwej do uzyskania w sądzie, a bank nadal może dochodzić zwrotu kapitału kredytu. Zanim frankowicz zdecyduje się na cesję, powinien dokładnie przeanalizować swoją sytuację i rozważyć alternatywy, takie jak postępowanie sądowe lub ugoda z bankiem. Każda decyzja wymaga indywidualnej analizy prawnej, aby uniknąć strat i niekorzystnych konsekwencji.

Autor: Artykuł sponsorowany

oswieciminfo_kf
Serwisy Lokalne - Oferta artykułów sponsorowanych