Skierowane do mnie pismo to kolejny przykład na to, że władze Komitetu Terenowego Prawa i Sprawiedliwości w Oświęcimiu ciągle szukają okazji, by mnie zaatakować i podważyć moje działania.
Odpowiadając Przewodniczącemu Zarządu Zbigniewowi Starcowi, jednocześnie pełniącemu funkcję Wicewojewody Małopolskiego oraz Sekretarzowi Zarządu Jakubowi Przewoźnikowi, Radnemu Rady Miasta informuję, że z tego co mi wiadomo Polska jest jeszcze krajem demokratycznym. Wolność słowa jest jednym z ważniejszych praw obywatelskich. Pełniąc funkcję prezydenta miasta staram się, aby te wartości były również przestrzegane w Oświęcimiu.
Nie byłem uczestnikiem zgromadzenia organizowanego 10 lutego przez oświęcimski Komitet Obrony Demokracji. Trudno mi więc odnosić się do wypowiedzianych tam słów czy sformułowań, a tym bardziej publicznie potępiać obecne na nim osoby.
Adresowany do mnie list odbieram jako przejaw hipokryzji członków Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza w kontekście zachowania Poseł Joanny Lichockiej podczas ostatniego posiedzenia Sejmu RP. Widać więc, że Panowie chętnie stosują podwójne standardy w debacie publicznej.
Janusz Chwierut
Prezydent Oświęcimia
List Komitetu Terenowego Prawa I Sprawiedliwości