Wicestarosta Paweł Kobielusz ogłosił alarm przeciwpowodziowy na terenie Powiatu Oświęcimskiego. Sytuacja jest pod kontrolą, ale prognozy są niekorzystne. W kilku miejscach wały zostały prewencyjnie wzmocnione workami z piaskiem. W pogotowiu są rękawy wodne oraz inne urządzenia.
O godz. 11.00, pod przewodnictwem wicestarosty, obradował Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Przedstawiciele gmin, służb i inspekcji zdali relację z sytuacji w terenie. W ciągu ostatnich dwóch dni tylko Państwowa Straż Pożarna interweniowała ponad 40 razy, głównie w związku z lokalnym podtopieniami. Problem jest transport wód, które głównymi rzekami muszą przepłynąć przez teren powiatu. Około 18.00 spodziewana jest większa fala na Sole a później na Wiśle. Ponadto, ze względu na wysoki stan wody w rzekach, automatycznie zamykają się klapy systemów odprowadzania wody z kanałów ulgowych dla licznych potoków na terenie powiatu, co może skutkować ich wylewaniem i lokalnymi podtopieniami. Straż pożarna oraz inne służby monitorują sytuację w terenie. W razie konieczności do ich dyspozycji są wysokowydajne pompy do przerzutu wody ponad koroną wałów.
– Jesteśmy w pełnej gotowości. Zarówno na poziomie powiatu jak i na poziomie gmin. W miejscach, które oceniamy jako szczególnie zagrożone prewencyjnie ustawiono zapory, lub utrzymywana jest gotowość do ich ustawienia. Na bieżąco usuwana jest woda z lokalnych podtopień, w tym z piwnic. W gminie Zator jedna osoba została ewakuowana – mówi wicestarosta Paweł Kobielusz.
Ze względu na dalsze opady trzeba być przygotowanym na zakłócenia w codziennym funkcjonowaniu. Zalecana jest najwyższa ostrożność, konieczność częstego śledzenia komunikatów i rozwoju sytuacji pogodowej. Należy dostosować swoje plany do warunków pogodowych i przestrzegać wszystkich zaleceń wydanych przez służby ratownicze.
Treść zarządzenia