Świadek na tropie: pijany kierowca zatrzymany dzięki szybkiej reakcji innego kierowcy
W nocy z piątku na sobotę, dzięki czujności jednego z kierowców, policjanci z oświęcimskiej drogówki zdołali zatrzymać nietrzeźwego kierowcę, który stwarzał zagrożenie na drodze. 42-letni obywatel Zimbabwe miał w organizmie 1,6 promila alkoholu, co skutkowało poważnymi konsekwencjami prawnymi.

Zgłoszenie świadków kluczem do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy

W nocy 8 listopada 2024 roku, około godziny 22:30, na numer alarmowy 112 wpłynęło zgłoszenie dotyczące niebezpiecznej jazdy pojazdu marki Volkswagen. Zgłaszający zauważył, że kierowca poruszał się slalomem ulicą Śląską w Babicach w kierunku Oświęcimia. Dzięki natychmiastowej reakcji świadków, policjanci szybko zareagowali i udali się we wskazany rejon, aby ustalić, co się dzieje.

Interwencja policji i zatrzymanie kierowcy

Patrolujący miasto funkcjonariusze błyskawicznie zlokalizowali wskazany pojazd. Dali kierowcy sygnał do zatrzymania, co przyniosło szybkie rezultaty. Podczas przeprowadzonej kontroli drogowej okazało się, że za kierownicą znajduje się 42-letni mężczyzna, którego badanie alkomatem wykazało 1,6 promila alkoholu w organizmie. Tak wysoki poziom alkoholu zdecydowanie wykluczał możliwość bezpiecznej jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do oświęcimskiej komendy policji, gdzie rozpoczęto dalsze czynności.

Konsekwencje prawne i apel do mieszkańców

Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości to poważne przestępstwo, za które grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, a także co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Warto również przypomnieć, że kierowcy, u których badanie wykazuje co najmniej 1,5 promila alkoholu, mogą stracić nie tylko prawo jazdy, ale i samochód. Warto podkreślić znaczenie reakcji świadków w takich sytuacjach. Zgłoszenie nietypowego zachowania kierowcy jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa na drogach. Każdy z nas może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa, wystarczy zareagować i powiadomić służby.
Źródło: KPP w Oświęcimiu