Słowa z apelem o jedność narodową, zasypywanie politycznych i społecznych podziałów – szczególnie w tym trudnym czasie znaczonym pandemią koronawirusa, sporami na szczytach władzy i sytuacją na granicy polsko-białoruskiej – padły dziś w Oświęcimiu podczas uroczystych obchodów 103. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Delegacja władz Powiatu Oświęcimskiego na czele ze starostą Andrzejem Skrzypińskim i wicestarostą Pawłem Kobieluszem oraz członkiem Zarządu Powiatu Jerzym Mieszczakiem, przewodniczącym Rady Powiatu Kazimierzem Homą i wiceprzewodniczącym tego gremium Piotrem Śreniawskim złożyła kwiaty pod Pomnikiem Niepodległości i na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza w Oświęcimiu.
– Myślę że dla nas wszystkich to ogromna radość, że po dwóch latach znów możemy w tym miejscu wspólnie świętować rocznicę odzyskania przez nasz kraj niepodległości. (…) Dziękuję za biało-czerwone symbole, dziękuję dzieciom, młodzieży, rodzicom, za poniesienie biało-czerwonej flagi – powiedział prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut zwracając się do obecnych na uroczystości na placu Kościuszki.
Włodarz przypomniał wydarzenia oraz postaci, które przyczyniły się do odzyskania przez nasz kraj suwerenności w 1918 r. Ziemia oświęcimska czekała na tę radosną chwilę aż 146 lat, gdyż została oderwana od Macierzy już w wyniku I zaboru w 1772 r.
– Nigdy jako naród nie poddaliśmy się, nie zrezygnowaliśmy z naszych dążeń do odzyskania niepodległości. Drogi do tej wolności były różne. Do Legionów Polskich wstąpiło 700 ochotników z ziemi oświęcimskiej – dodał prezydent stolicy naszego powiatu.
– Dziś świętujemy w trudnych czasach. Z jednej strony mamy niespotykane problemy z pandemią, z drugiej wewnętrzne problemy społeczne, o czym mówił dziś ksiądz rektor, które rujnują nasze państwo. To są podziały społeczeństwa. Musimy starać się działać na rzecz tego, by to zmienić. Wszyscy też wiemy o międzynarodowych problemach, tych które m.in. występują na polskiej granicy. Powinniśmy więc szukać wspólnych wartości i ducha tamtych czasów – zgody i nadziei. To jest nasza odpowiedzialność przed tymi pokoleniami Polaków, którzy walczyli o wolną i niepodległą Ojczyznę, oddawali własną krew, by o nią walczyć – podkreślił prezydent Oświęcimia.
Dodał, że obecnie nie musimy przelewać krwi w obronie kraju. Dziś patriotyzm nie polega na krzyczeniu najgłośniej „Polska”, czy noszeniu rodzimych emblematów, lecz na sumiennym wykonywaniu codziennych obowiązków poprzez pracę, naukę, działalność na rzecz innych.
W uroczystościach w stolicy naszego powiatu wzięły udział tłumy mieszkańców miasta i gości, w czym niewątpliwie pomogła piękna pogoda. Z myślą o mieszkańcach przygotowano sporo imprez towarzyszących. Na Rynku można było się zaszczepić przeciw Covid-19, posilić się wojskową grochówką i obejrzeć sprzęt wojskowy z prywatnego muzeum militariów w Rajsku, a po południu wybrać się pod zamkową górą, by zwiedzić tutejsze tunele. Miłośnicy sportu mogli rywalizować w biegach zorganizowanych tradycyjnie przez oświęcimską Zadyszkę.
Przedstawiciele samorządu powiatowego wzięli udział także w uroczystościach niepodległościowych w innym miejscowościach naszego powiatu. W Kętach Powiat reprezentowali radni Ewa Płonka i Józef Szafran, w Zatorze wiceprzewodniczący Rady Powiatu Wojciech Kajdas, radni Sławomir Momot i Bogusław Bartula, a w Brzeszczach członkini Zarządu Powiatu Teresa Jankowska oraz radni Ewa Palusiak i Tomasz Łukowicz. Zebrani w Parku Miejskim w Brzeszczach radośnie odśpiewali “Mazurka Dąbrowskiego”, włączając się w akcję “Niepodległa do hymnu”.
Fot. RL (Oświęcim), UG Brzeszcze, JCh (Kęty), WK (Zator).
Filmiki: WR.