Każde przerwanie ciągłości powłok zewnętrznych oraz wewnętrznych organizmu jest niebezpieczne. Stan ten to nic innego jak rana — im jest ona głębsza, tym większe ryzyko dla zdrowia i życia ze sobą niesie. Rany powstać mogą pod wpływem takich czynników jak: chemiczne, mechaniczne, termiczne.

 

Oczywiście rany nie są jedynie konsekwencją nieszczęśliwych wypadków, mogą również powstać na skutek interwencji chirurgicznej. Wtedy też trzeba poświęcić obrażeniom więcej uwagi, ponieważ zazwyczaj dotyczą one głębszych warstw ciała.

 

Należy również zaznaczyć, że nie z każdym rodzajem ran możemy starać się sobie poradzić na własną rękę. W wielu przypadkach konieczna może się okazać wizyta u specjalistów — tylko oni będą mogli właściwie zadziałać. Nie można zapominać, że odpowiednio prowadzone postępowanie pozwoli na uniknięcie nieprzyjemnych w konsekwencjach powikłań (jak, chociażby zakażenia ran, czy brzydkie blizny).

 

Krok 1: ocena stanu i rodzaju rany

Niesienie prawidłowej pomocy przy ranach wymaga odpowiedniej oceny stanu zagrożenia. W pierwszej kolejności należy ocenić:

  • wielkość rany — jej powierzchniową rozległość;

  • głębokość rany;

  • umiejscowienie rany — czy jest ona w pobliżu jakichś dużych naczyń krwionośnych albo narządów;

  • wygląd oraz kształt brzegów uszkodzenia, a więc czy tkwią w nich jakieś ciała obce albo ich fragmenty, czy są poszarpane, czy są stłuczone, czy są równe.

Wyróżnić można rany:

  • Cięte: krwawienie z ran jest obfite; brzegi rany są gładkie; brak widocznych uszkodzeń tkanek, które sąsiadują z uszkodzeniem.

  • Kłute: otwór rany jest niewielki; krwawienie zewnętrzne może być niewielkie, jednak wewnętrzne obfite; uszkodzeniu mogły ulec również narządu wewnętrzne albo większe naczynia krwionośne.

  • Szarpane: kształt rany jest nieregularny; brzegi rany są poszarpane oraz nierówne; mogą występować fragmenty oderwanych tkanek wewnątrz rany.

  • Tłuczone: nieregularny kształt uszkodzenia; brzegi rany są postrzępione; ranom towarzyszyć mogą różnego rodzaju krwiaki oraz przebarwienia, a także obrzęki; dojść może do rozwoju martwicy tkanek przylegających do rany.

 

Jeśli w ranie nadal tkwi przedmiot, który ją spowodował, to należy pamiętać, że nie powinno się go usuwać. Stanowi on swoiste zabezpieczenie przed pojawieniem się dużo poważniejszego krwotoku. Należy w miarę możliwości zabezpieczyć ciało obce, tak by się nie przemieszczało i by nie groziło mu przedwczesne usunięcie.

 

Krok 2: wybór leku przyspieszającego gojenie

Na polskim rynku można znaleźć szereg preparatów, które pozwalają na przyspieszenie procesu gojenia się ran. Preparaty te powinny być dobierane ze względu na powstały uraz — w razie wątpliwości, jaki środek użyć, należy skonsultować się z lekarzem albo farmaceutą. Leki przyspieszające gojenie się mogą mieć różną formę aerozolu, maści/kremu, opatrunku, płynu, proszku/pudru, żelu. Substancje takie jak dekspantenol i chlorowodorek chlorheksydyny występują pod postaciami maści albo kremów. Wykazują one działanie miejscowe i przyspieszające regenerację skóry. Leki zawierające je mogą być stosowane na różnego rodzaju rany (od małych skaleczeń, przez oparzenia, aż po rany pozostawione przez małe zabiegi chirurgiczne). Preparaty te mają również właściwości bakteriobójcze.

Woda utleniona to jeden z najpopularniejszych środków stosowanych przy okazji zranień. Jest w formie płynu, który wykazuje działanie bakteriobójcze oraz odkażające — substancją czynną jest roztwór 3% nadtlenku wodoru. Stosowana jest w przypadku, gdy dochodzi do ropienia ran albo do formowania się skrzepów krwi — pozwala ona na rozluźnienie ich.

Pod postacią pudru występują środki, w których skład wchodzi kopolimer dekstranu. Substancja ta prowadzi do wchłaniania ropnej wydzieliny, dzięki czemu możliwe jest przyspieszone oczyszczenie rany. Preparat najlepiej sprawdza się przy owrzodzeniach oraz trudno gojących się ranach, przy których dochodzi do obumierania tkanek i emisji dużych ilości różnego rodzaju wydzielin.

Wśród preparatów, które zapisują lekarze, można znaleźć również bezbiałkowe dializaty z krwi cieląt, które stosowane są pod postacią żelu. Dzięki nim możliwe jest prawidłowe stymulowanie procesów metabolicznych oraz zwiększanie dostarczania energii do komórek. Dzięki prawidłowemu odżywieniu tkanek mogą one lepiej i szybciej przeprowadzić procesy naprawcze oraz regeneracyjne. Preparaty sprawdzają się i w przypadku odmrożeń, czy oparzeń, lecz również przy głębokich ranach (odleżynach, wrzodach żylnych, czy na miejscach po przeszczepach skóry).

Uwaga — nie można zapominać, że tego typu preparaty nie zastąpią chirurgicznego oczyszczania rany. Każdy wybór powinien zostać skonsultowany ze specjalistą.

 

Krok 3: dopasowanie opatrunku

Wśród opatrunków można spotkać zarówno klasyczne postacie (a więc kompresy, czy też plastry), jak i preparaty w formie żelowego opatrunku.

Pod ręką najczęściej znajdują się sterylne kompresy, które pozwalają na pochłanianie silnych wysięków z ran (niekiedy ich chłonność może osiągnąć 20-krotność ciężaru własnego opatrunku). Dzięki nim możliwe jest stworzenie wilgotnego środowiska, które przydatne jest przy gojeniu się niektórych rodzajów uszkodzeń. Dzięki kompresom możliwe jest również zapewnienie dostępu do tlenu (brak możliwości rozwoju bakterii beztlenowych).

Przy ranach szarpanych zastosować można również opatrunki piankowe. Nie tylko charakteryzują się wysoką chłonnością, lecz również zawierają preparaty antybakteryjne — dzięki temu niemożliwa staje się kolonizacja bakterii.

Innymi formami opatrunków są sterylne, hydrożelowe. Pozwalają one nie tylko na złagodzenie bólu, lecz również niwelują ryzyko pozostawienia blizn i przyspieszają gojenie się ran. Inną zaletą hydrożelowych opatrunków jest fakt, że ich zdejmowanie przebiega bezboleśnie.

W przypadku ran ciętych, które nie są głębokie i nie występuje krwawienie, można sięgnąć po opatrunki w sprayu. Substancja tworzy na powierzchni skóry elastyczną warstwę ochronną, którą można zmywać alkoholem.