Wielka Orkiestra Młodych Muzyków szykuje niespodziankę na każdy występ. Koncert Noworoczny nie był wyjątkiem. Dyrygent spróbował swoich sił – z powodzeniem – jako konferansjer, a solistką okazała się być utalentowana śpiewaczka znana z zespołu "Porębianie".

W ostatnią styczniową niedzielę w Domu Ludowym w Grojcu Orkiestra przedstawiła program składający się z dwóch części. W pierwszej zagrała dobrze znane kolędy w świeżej, pełnej inwencji oprawie. Zespół rozpoczął bożonarodzeniowy kanon od "Wśród nocnej ciszy" i "Dzisiaj w Betlejem". W "Cichej nocy" przejmująco zabrzmiał dwugłos oboju i dzwonków,  których ciepły i kameralny dźwięk podkreślił świąteczny nastrój.


Słuchacze mogli przekonać się, jak różnorodne są polskie kolędy. Melodia "Anioł pasterzom mówił" poprzedziła "Przybieżeli do Betlejem" w aranżacji przypominającej filmowe tematy. "Mizerną cichą" wyśpiewaną z wyczuciem przez Zuzannę Bratek przez ozdobił kojący i delikatny flet. "Bóg się rodzi" w dostojnym rytmie poloneza zakończyło kolędową część Koncertu.


Rozrywkową zainicjowały fanfary. Mniej znane utwory muzyki estradowej pełnej klasycznych i jazzowych wycieczek potrzebowały opisowego wprowadzenia. Dlatego w w drugiej części występu Przemysław Drabczyk częściej z dyrygenta stawał się na chwilę prezenterem.


W repertuarze Orkiestry są liczne marsze i walce, które w styczniowy wieczór urozmaiciło swingujące "New York, New York" oraz przewodni temat z "Rocky'ego" i jazzowe "Scream Machine", w których solo na trąbce zagrał Paweł Siembieda. Z kolei Miłosz Fajfer z wigorem zaśpiewał niezapomniane "Zacznij od Bacha". "Córka rybaka" w jego wykonaniu, okraszona urzekającym chórkiem, nabrała gorącego, południowego temperamentu.


Program dopełniły trzy kompozycje opatrzone specjalną zapowiedzią. "Samotny pasterz" obszedł się bez kojarzonej z tą melodią fletni Pana, bo – jak wyjaśnił lider Orkiestry – nie udało się żadnego Pana znaleźć. Mimo że bez fletni, melodia zabrzmiała urzekająco. "Fascynujący perkusista" stał się okazją do solówki, której nie powstydziłby się Zwierzak z Muppetów. Zaś "Oho-Polka" przypomniała, że ten taniec – wbrew nazwie – jest czeską specjalnością.


Dziękując Młodym Muzykom za występ, wójt Mirosław Smolarek zaznaczył, że zazdrości dyrygentowi umiejętności wzbudzania posłuchu i będzie uczył się tej sztuki od młodszego kolegi. Z kolei Przemysław Drabczyk zaprosił słuchaczy na kolejne wydarzenie. Już 20 lutego Orkiestra zagra karnawałowy koncert w Oświęcimskim Centrum Kultury.

GALERIA