Oświęcim.  Dzięki zgłoszeniu pasażerki autobusu i błyskawicznej interwencji policjantów, 5-letni chłopiec został w porę zabrany z topniejącego na rzece lodu

W dniu 9 marca 2018 policjanci z Ogniwa Patrolowo - interwencyjnego oświęcimskiej komendy Policji uratowali 5 – letniego chłopca, który wszedł na taflę topiącego się lodu na rzece Sole w Oświęcimiu. Tylko dzięki reakcji pasażerki miejskiego autobusu oraz błyskawicznej interwencji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii. Do zdarzenia doszło w piątkowe przedpołudnie. Pasażerka jednego z autobusów miejskich przejeżdżając przez Most Piastowski na rzece Sole, zauważyła dwoje małych dzieci wchodzących na taflę lodu, który pokrywał jeszcze przybrzeżną część rzeki Soły. Jej reakcja była natychmiastowa - zgłoszenie na Policję.

Pomimo słonecznej pogody, zgłoszenie zmroziło dyżurnego oświęcimskiej komendy Policji. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol znajdujący się w rejonie oświęcimskiej starówki. Policjanci błyskawicznie dotarli na Miejskie Bulwary, gdzie szybko odnaleźli dzieci. Dziewczynka stała już na brzegu, natomiast jej kilkuletni brat pozostał na topniejącym lodzie. Chłopiec nie dał rady wejść na brzeg, gdyż skarpa była stroma i śliska. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania. Poprosili malucha aby, stał spokojnie, a oni pomogą mu wyjść. Policjantka trzymając za rękę partnera z patrolu, zeszła po skarpie, a następnie drugą ręką chwyciła chłopca i zabrała go z lodu.

Kiedy maluch był już bezpieczny, policjanci ustalili, że ma 5 lat, a nad brzeg rzeki przyszedł razem z siostrą bez opieki rodziców. Policjanci zaprosili dzieci do radiowozu, a następnie udali się z nimi do jednej z kamienic Starego Miasta, gdzie mieszkały. W mieszkaniu funkcjonariusze zastali matkę, która przygotowywała obiad. Kobieta nie zdawała sobie sprawy z faktu, że jej dzieci odeszły z podwórka i poszły nad rzekę.

W powyższej sprawie zostało wszczęte postępowanie, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia albo uszczerbku na zdrowiu dzieci nad którymi był obowiązek opieki. Za popełnione przestępstwo, grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Dodatkowo materiały sprawy zostaną przekazane do Sądu Rejonowego Wydział III Rodzinny i Nieletnich.

Policjanci apelują o rozsądek do rodziców, aby nie pozostawiali bez opieki małych dzieci, bo nigdy nie wiadomo jaka zabawa przyjdzie im do głowy. Przypominają również , że dziecko poniżej 7 roku życia nie może samodzielnie poruszać się ulicami, a rodzeństwo musi mieć ukończone 10 lat.

Na ogromne podziękowania zasługuje spostrzegawcza kobieta, która widząc dzieci w niebezpiecznej sytuacji, zareagowała wzorowo i powiadomiła Policję. Pamiętajmy, że warto reagować na zagrożenia. Wystarczy jeden telefon do służb ratunkowych.