Gmina Przeciszów. Podejrzany o podpalenie domu trafił do aresztu

W dniu 22 marca 2018, w jednej z miejscowości Gminy Przeciszów, doszło do pożaru domu jednorodzinnego. Przeprowadzone przez Policję i Prokuraturę czynności wykazały jednak, że pożar nie jest dziełem przypadku, lecz umyślnym działaniem człowieka. Jako podejrzany o podpalenie zatrzymany został 71 – letni mieszkaniec Gminy Przeciszów, który decyzją sędziego, wprost ze szpitalnego łóżka, trafi do aresztu śledczego. Mężczyzna swoim działaniem mógł doprowadzić do śmierci kilku osób, w tym swojego niespełna 3 – letniego wnuka.

W ubiegły czwartek służby ratunkowe interweniowały w związku z pożarem, który wybuchł na terenie jednej posesji w Gminie Przeciszów. W czasie, gdy doszło do pożaru w budynku znajdował się 71 – letni mieszkaniec Gminy Przeciszów, a piętro wyżej przebywała jego synowa wraz z kilkuletnim dzieckiem. Kobieta z synkiem opuściła posesję, zanim pożar się rozprzestrzenił, natomiast mężczyzna, którego leżącego pod jednym z drzew odnaleźli policjanci, twierdził , że opuścił swój pokój, skacząc przez okno. W związku z faktem, iż mężczyzna posiadał niewielkie oparzenia, został przewieziony na leczenie do szpitala. Strażacy ugasili pożar, po czym miejsce zdarzenia przejęli policjanci wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa i zajęli się ustalaniem przyczyn i okoliczności w jakich doszło do pożaru.

Prowadzący czynności zebrali dowody, wskazujące na fakt, iż pożar był wynikiem podpalenia, którego dopuścił się 71 – latek. W związku z powyższym przebywający w szpitalu mężczyzna został zatrzymany. Od tego momentu przy drzwiach sali szpitalnej, w której przebywał, służbę rozpoczęli policjanci. Materiały sprawy trafiły do prokuratora, który przesłuchał podejrzanego, a następnie postawił mu zarzut stworzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób, a następnie zwrócił się do Sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego.

W dniu 25 marca br. sędzia przychylił się do wniosku Prokuratury i zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy, do którego został przewieziony przez ratowników medycznych w asyście policjantów.

Za popełnione przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.